Ostatnio mnożą się, jak przysłowiowe grzyby po deszczu, dni i święta wszelakie ku czci i pamięci różnych osób, zwierząt, dni, zdarzeń i nie wiem co jeszcze. Mamy Dzień  Kobiet, Dzień Mężczyzn, Dzień Chłopca, Dzień Dziewczynki, Dzień Pracownika, Dzień Zakochanych, Dzień Kota, Dzień Psa, Dzień Pizzy, Dzień Hamburgera i tak bez końca. Nie chcę polemizować z nikim, czy takie święta są potrzebne, czy też nie. Skoro ludziom przynosi to radość i spełnienie, to widocznie jest to ok.

Nie to jednak jest przedmiotem wpisu. Ponieważ 8 marca obchodziliśmy Święto Kobiet, a 10 marca Święto Mężczyzn, to im właśnie (a w tym i sobie), chciałam dedykować ten wpis. Poniżej przytaczam bajkę, znalezioną w Internecie. Natknęłam się na nią, szukając anegdoty do porównania dla jednego z moich klientów coachingowych.

Przeczytaj proszę bajkę i zastanów się, co chcesz wziąć z niej dla siebie. <3

Dawno, dawno temu do pewnego Mistrza przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia.

– A jaka miałaby być ta kobieta? – zapytał Mędrzec

Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:

Tęsknię do kobiety mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, czułej, radosnej, wrażliwej, delikatnej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej …, która kochałaby mnie do końca życia.

Dodał jeszcze kilka cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć. Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:

Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz taką właśnie kobietę.
Jaki to sposób? zapytał ucieszony człowiekJeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko co  posiadam.
Niczego od ciebie nie potrzebuję.odpowiedział MistrzMusisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz.
Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady Mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, Mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha:

Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetna, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, silna, zaradną i samodzielną…, która kochać cię będzie do końca życia, to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla ciebie większego znaczenia.”

Autor nieznany

I co Ty na to?

Po przeczytaniu tej bajki przyszły mi do głowy pewne pytania:

Czy istnieje w ogóle kobieta idealna?

Czym jest dla mnie kobieta idealna?

Czym jest dla Ciebie kobieta idealna?

Czy odpowiadając na to pytanie ma znaczenie, czy jesteś kobietą czy mężczyzną?

To samo dotyczy mężczyzn.

Czy istnieje w ogóle mężczyzna idealny?

Czym jest dla mnie mężczyzna idealny?

Czym jest dla Ciebie mężczyzna idealny?

Czy odpowiadając na to pytanie ma znaczenie, czy jesteś kobietą czy mężczyzną?

I na koniec taka refleksja:

Czy Ty jesteś sama dla siebie kobietą idealną?

Czy Ty jesteś sam dla siebie mężczyzną idealnym?

Jestem ciekawa Twoich odpowiedzi. Proszę podziel się nimi ze mną/z nami. Będę Ci niesłychanie wdzięczna <3