Czy naprawdę “chcieć to móc”?
To pytanie, które wielu z nas zadaje sobie w życiu. Czy moje pragnienia, marzenia, cele mogą być realizowane jedynie poprzez determinację i zaangażowanie? Moje osobiste doświadczenia prywatne jak i zawodowe, skłaniają mnie do przekonania, że ta stara maksyma nie jest tylko pustym sloganem – to filozofia życia, która napędza nas do działania i osiągania sukcesów. Przynajmniej mnie.
Dzięki mojej mamie, od najmłodszych lat byłam przekonana, że nie istnieją granice, które nie mogą być przekroczone, jeśli tylko wystarczająco mocno się tego pragnie. Nie tworzyłam więc w sobie ograniczeń – zamiast tego stawiałam sobie cele i szukałam sposobów, aby je zrealizować. Wierzyłam, że nawet najbardziej nieosiągalne cele mogą stać się rzeczywistością, jeśli tylko będę wystarczająco zdeterminowana, by podjąć odpowiednie kroki w kierunku ich osiągnięcia.
Czy samo chcenie wystarczy?
Ale determinacja to tylko jedna strona medalu. Nie wystarczy jedynie chcieć – trzeba również działać. W życiu zawodowym jest dokładnie podobnie. Zauważyłam, że otaczam się osobami, które pod tym względem myślą podobnie. Też tak macie? Lubię wspólnie ze swoim zespołem, planować i podejmować konkretne działania. Oczywiście napotykamy również przeszkody, to zupełnie naturalne, ale nie rezygnujemy. Dla nas każda przeszkoda staje się jedynie kolejnym wyzwaniem do pokonania. Nieustannie uczymy się na własnych doświadczeniach i staramy się wyciągać wnioski, które pomogą nam w kolejnych działaniach.
Jednym z kluczowych elementów mojego podejścia jest umiejętność realistycznego oceniania swoich celów. Nie ma sensu tracić czasu i energii na marzenia, które są kompletnie poza naszym zasięgiem. Dlatego zawsze staram się analizować moje cele pod kątem ich osiągalności. Jeśli widzę, że moje marzenia są zbyt odległe, zbyt trudne do zrealizowania w obecnej chwili, nie tracę zapału, ale szukam sposobów na podzielenie ich na mniejsze, bardziej osiągalne kroki.
Czy chciejstwo i działanie chroni przed pojawiającą się przeszkodą?
Jednakże, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Zdarzają się momenty, kiedy pomimo naszego największego wysiłku, nie udaje się osiągnąć zamierzonych celów. Ale nawet wtedy nie tracę wiary. Przekonanie, że “chcieć to móc”, daje mi siłę do ponownego podjęcia prób, do szukania nowych rozwiązań, do nieustającego dążenia do sukcesu.
Dla mnie życie jest nieustanną podróżą w stronę realizacji naszych marzeń. Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, ale właśnie wtedy najbardziej przekonujemy się o mocy naszych pragnień i determinacji. Każdy dzień przynosi mi nowe wyzwania, ale również nowe możliwości do ich pokonania.
Dlatego dziś, bardziej niż kiedykolwiek, jestem przekonana, że chcieć to móc. Moje doświadczenia, moje sukcesy i porażki, moja determinacja – to wszystko stanowi potwierdzenie prawdy życiowej, w którą głęboko wierzę. Jeśli tylko wystarczająco mocno pragnę czegoś, jeśli tylko będę gotowa podjąć wysiłek i podejmować działania, nie ma rzeczy niemożliwych.
I na koniec uświadomiłam sobie po raz kolejny, że nie ma czegoś takiego jak porażki! Porażki, jakie porażki? Nie ma porażek! Jest doświadczenie, które daje nam możliwości, wnioski, i dzięki któremu uczymy się i wzrastamy. 🙂
Najnowsze komentarze