Ponieważ w tytule wpisu postawiłam pytanie: co to takiego te emitypy?, to w telegraficznym skrócie i na tyle, na ile pozwala mi moja ograniczona jeszcze wiedza na ich temat, mogę rzecz, że jest to nowe graficzne narzędzie, dzięki któremu niezwykle szybko można zdiagnozować źródła charakterystycznych zachowań człowieka. I najważniejsza rzecz, robi się to bez testów i bez badań. Ważna jest jedna w zasadzie informacja.
Kluczowe pytanie brzmi jednak inaczej. Kluczowym pytaniem jest – do czego można wykorzystać emitypy? Do czego ja mogę je wykorzystać?
Na razie myślę, że pomocne będzie wszystkich, którym bliski jest rozwój osobisty i chęć poznania siebie, swoich relacji z otoczeniem i tego, w którą stronę iść, co robić, jak wykorzystywać własny potencjał, co w sobie rozwijać. Ponadto w budowaniu skutecznych i zgranych zespołów, takich w których ludzie pasują do siebie jak przysłowiowe puzzle. Sądzę, że to narzędzie może być pomocne w doborze partnerów na całe życie. W tym ostatnim wypadku ważny jest fakt, że nie oznacza to, że ktoś powie partnerom: „nie pasujecie do siebie” lub „jesteście idealnie dopasowani”. Ten test – to badanie, jakkolwiek je nazwiemy, pomoże im jeszcze lepiej się poznać, a wiemy doskonale, że poznając siebie można przecież lepiej się rozumieć, porozumiewać i bazować na tym, co nas łączy, a nie dzieli. Emitypy, to również doskonałe narzędzie do polepszenia własnych relacji z otoczeniem lub w niesieniu pomocy innym w polepszaniu ich relacji. Emitypy bowiem oprócz głównych cech osobowości i jej form wyrazu wskazują bowiem na indywidualne stany EMI (Emocje, Myśli, Intelekt) i ich występowanie w różnych sytuacjach. Dzięki nim bardzo szybko można określić i wzmacniać zachowania pożądane i osłabiać te niepożądane w zależności od potrzeby. Działają one w oparciu o wrodzone, sztywne parametry charakteru danego człowieka. To niewiarygodne, że wystarczy tylko poznać, usłyszeć i zrozumieć indywidualne połączenia i zależności, a ta wzajemna komunikacja z konkretną osobą czy też całym otoczeniem zacznie się zmieniać.
Dlaczego o tym piszę? Wczoraj miałam okazję doświadczyć tego narzędzia na sobie. Jeszcze dziś jestem pod mega wrażeniem prostoty jak i trafności tego, co usłyszałam. Nie jestem w stanie pojąć, że można stworzyć algorytm, który w tak doskonały sposób określa mapę człowieka, czy też jak wczoraj usłyszałam i co mi się niesłychanie spodobało – DNA osobowości. Chylę czoła i składam podziękowanie Mirosławowi, który jest Twórcą tego narzędzia. Myślę, że może być ono niezwykle pomocne w każdej sferze życia – zarówno prywatnej jak i zawodowej. W mojej działce zawodowej przyszło mi do głowy, tak jak napisałam wyżej, jego wykorzystanie w procesach motywacyjnych, mentoringowych, w coachingu kariery, czy też w budowaniu zgranych i skutecznych zespołów. Jeśli to wszystko, co usłyszałam, a co mogę potwierdzić w 100%, że jest zgodne z prawdą, jest ukryte w obliczeniach, kodzie, algorytmie, to oznacza, że matematyka jest naprawdę królową nauk…
A w mojej głowie ciągle procesuje wczorajsza rozmowa i to, co usłyszałam.
Poniżej link do filmu, w którym autor w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy czym są emitypy:
Najnowsze komentarze