Od momentu lockdownu mamy moment wytchnienia. Niekiedy jest on trochę z przymusu, ale …

No właśnie sęk w tym „ale”.

Proponuję, aby ten czas zadumy, nostalgii, zwolnienia, wykorzystać na podsumowanie tego, co było do tej pory – i to dosłownie i w przenośni. Włączcie sobie muzykę, którą lubicie, która Was uspokaja i pobudza do refleksji lub siądźcie w wygodnym fotelu, w zupełnej ciszy.

Zastanówcie się nad odpowiedziami na następujące pytania:

  • Jakie doświadczenie/doświadczenia w tym szczególnym i zarazem specyficznym czasie zapamiętaliście najbardziej?
  • Co jest tego powodem?
  • Jaki „bagaż” bierzecie?
  • Co w tym „bagażu” macie?
  • Co Was ciągnie w dół?
  • Co nie pozwala Wam tego „bagażu” nieść z lekkością?
  • Co z kolei pozwala Wam ten „bagaż” nieść z lekkością?
  • Co w tym „bagażu” najchętniej zmienilibyście/wyrzucilibyście?
  • A może jest coś takiego, czego w tym „bagażu” brakuje, co wrzucilibyście do środka?
  • Co dalej?
  • Jak dalej?

Znając odpowiedzi na powyższe pytania, co zmieniacie?

Co zostawiacie?

Dokąd idziecie dziś?

Dokąd i z kim decydujecie się podążać?

Co dalej z “bagażem”?

Wiem, że tych pytań jest dużo, ale ja lubię pytać. Pewnie już to wiecie.

– I co? Czy to źle? 😊

A na zakończenie tego ćwiczenia wybierz jedną kartę z pośród załączonych w poniższym linku, która przez pryzmat znalezionych odpowiedzi pomoże Ci znaleźć odpowiedź na pytanie:

Czego nie możesz się doczekać?

Proszę pozostaw komentarz pod ćwiczeniem – podziel się tym, co dało Ci to ćwiczenie. Czekam z otwartością dorosłego i szczerością dziecka <3