Dziś proponuję Wam jeszcze jedno rozbudowane ćwiczenie, jak poradzić sobie z przekonaniami ograniczającymi, które bywają hamulcem w naszych działaniach lub obrazowo pisząc taką kula u nogi, która niejednokrotnie ogranicza nas przed pójściem do przodu. Te przekonania, jak już pisałam, pojawiają się w różnych momentach na przykład w momencie awansu i zmiany stanowiska, nowej pracy, nowej miłości, jakiś działań, które mamy wykonać, a które do tej pory nas nie dotyczyły. Pojawiają się nagle lub są z nami na tyle długo, że pęcznieją co najmniej jak drożdże lub rozmnażają się, jak przysłowie króliki i stają się silniejsze i jest ich coraz to więcej i więcej. Mało tego dotyczą zarówno sfery prywatnej jak i zawodowej. Jak sobie z nimi radzić, z tymi potworami, hamulcami? Można je obśmiać, ale nie zawsze to działa lub działa na krótką metę. Dlatego zachęcam do rozprawienia się z nimi w sposób zaplanowany i przemyślany. 🙂

Przypatrz się temu, potworowi, który zamieszkał w Twojej głowie. Które zwroty są jego karmą i pasują do tego, co do siebie mówisz (przykłady z życia wzięte):

Jestem przerażona

Jestem dumna, ale boję się, że nie podołam

Jestem dumna, ale boję się, że zawiodę pokładane we mnie nadzieje

Cieszę się, ale obawiam się, że zawiodę …

A co jak nie podołam?

A co, jak innych nie przekonam?

Boję się, jak inni mnie ocenią

Jestem beznadziejna.

Jestem nic nie warta

Nikt mnie  nie kocha

Co ze mnie za matka?

Co ze mnie za ojciec?

Jestem za stara/za stary

Nie znajdę nigdy lepszej pracy

Do niczego się już nie nadaję

Nie mogę zarabiać więcej, bo …

Nie mogę odejść, bo sobie nie poradzę

Muszę tutaj pracować, bo nie znajdę innej pracy

Nie zasługuję na to

Gdybym pokazał jaki jestem naprawdę, nikt by mnie  nie szanował/nie lubił

Jako mężczyzna nie mogę mówić o swoich uczuciach, bo to niemęskie

Jako kobieta nie mogę mówić o tym, czego pragnę, bo to nie wypada

Wpisz jeszcze inne, jakie Ci się pojawiają …………………………………………………………………………………………………………………

To są Twoje przekonania, które Cię ograniczają, które nie pozwalają iść odważnie z podniesioną głową i realizować tego, co pragniesz, czego naprawdę chcesz. Wybierz teraz każdy z powyższych hamulców, który Ciebie dotyczy i odpowiedz sobie w kontekście tego przekonania na poniższe pytania. Zrób to po kolei z każdym ograniczeniem, ale pamiętaj rób z każdym osobno przechodząc przez wszystkie etapy.

Etap 1 – Czy to przekonanie jest oparte na faktach?

Na ile fakty potwierdzają, że to konkretne przekonanie jest prawdziwe?

Ile takich faktów potwierdza, że to przekonanie jest prawdziwe? Jesteś w stanie przytoczyć te fakty?

Co fakty mówią o Twoich dotychczasowych osiągnięciach?

Etap 2 – Co to przekonanie robi Tobie? Jakie negatywne konsekwencje wynikają z niego dla Ciebie?

Warto, żebyś pomyślała, jakie konsekwencje wywołuje w Tobie i w Twoim życiu prywatnym/Twojej pracy to właśnie przekonanie. Może utrudnia Ci realizację marzeń? A może realizację świetnych pomysłów? Sprawdź to i skonfrontuj z faktami. Inaczej będziesz ciągle „rzucać sobie kłody po nogi” lub wpędzać się w stany lękowe, a w rezultacie zwiększysz tylko listę ograniczeń i hamulców. Pomyśl też sobie, do czego jest Ci to potrzebne? Co ono Ci daje? Co takie przekonanie robi Tobie dobrego? Przed czym Cię być może chroni? Zapisz wszystko, co przychodzi ci do głowy.

Etap 3 – Czy to przekonanie pozwala Ci się czuć dobrze? Co oznacza dla Ciebie to „dobrze”? I w końcu, czy to przekonanie pozwala Ci się czuć w taki sposób, jak byś tego pragnęła?

To pytanie jest ściśle powiązane z poprzednim. Pomyśl, jak się czujesz, gdy czytasz to konkretne dane przekonanie na głos? Gdy słyszysz to przekonanie wypowiadane przez siebie? Powiedz je na głos jeszcze raz i jeszcze raz – tak, żeby wybrzmiało to w Twoich uszach.

A teraz zapisz swoje odczucia, które się pojawiły.

Czy naprawdę chcesz się tak czuć, jakbyś wbijała/wbijał sobie sama/sam „szpilki”?

Etap 4 – Czy to przekonanie pozwala chronić Ci Twoją godność i poczucie własnej wartości? Czy słysząc je, czujesz, że Twoje poczucie wartości i godność wrastają, maleją, czy stoją na tym samym poziomie?

Każdy z nas ma wielką wartość i godność, której nie może zaprzeczać. To jest absolutnie pewna rzecz. Nieważne, jak wyglądało nasze życie, co się zadziało na każdym z jego etapów. Nic i nikt tego poczucia wartości jak i godności nie jest w stanie nam odebrać. Być może w chwili obecnej jest ono „ukryte”, być może „zasnęło” , a być może to Ty sama/sam „je ukryłaś/”ukryłeś””? Proszę, usłysz mnie teraz wyraźnie – jesteś cenna/cenny, wartościowa/wartościowy i pełna godności/pełne godności i jak nikt inny zasłużyłaś/zasłużyłeś na wszystko co najlepsze. Nic i nikt nie może tego zmienić.

Wypisz sobie co zaważyło Twoim zdaniem, że jesteś w tym miejscu, gdzie jesteś?

Jakie pozytywne aspekty, zdarzenia, sytuacje Twojego życia/Twojej pracy sprawiły, że jesteś tu, gdzie jesteś? Pamiętaj, to mają być pozytywne aspekty!

Jakie jeszcze pozytywne aspekty, zdarzenia, sytuacje Twojego życia/Twojej pracy sprawiły, że jesteś tu, gdzie jesteś?

Co jeszcze możesz tu wpisać?

Jeśli już wypisałaś/wypisałeś wszystko, co przyszło Ci na ten moment do głowy, przeczytaj to na głos. Skonfrontuj to, co zapisane z tym, czy dane przekonanie pomaga chronić Twoje poczucie własnej wartości i godności? Jeśli nie, to je odrzuć, bo nie jest zgodne z tym, co sobie wypisałaś. Niech to „doda Ci skrzydeł”!

Etap 5 – Co daje Ci wiara w to przekonanie i jakie konsekwencje pociąga za sobą ta wiara?

Teraz czas, abyś zastanowiła się/zastanowił się, co daje Ci trzymanie się tego przekonania? Jakie masz z niego korzyści? Bo, jeśli się go trzymasz, czasami pewnie od dawna, to znaczy, że ono coś Ci daje. I to pewnie coś dobrego. Teraz czas na uzmysłowienie tego. Musisz wiedzieć, że nawet te negatywne przekonania mogą dawać nam jakiś zysk. Być może poczucie, że nadal jesteśmy w bezpiecznej strefie naszego komfortu? A może dlatego, że owo przekonanie „chroni” nas przed wzięciem odpowiedzialności, której się obawiamy, bo to dla nas jest jakaś zupełnie nowa rzecz? Przemyśl to i zapisz to sobie.

Etap 6 – Teraz przechodzimy do sedna. Co jest odwrotnością Twojego negatywnego przekonania? Pomyśl, jak brzmi odwrotność Twojego przekonania i napisz to przy każdym z nich. Ja podaję Ci poniżej kilka przykładów, jak możesz to zrobić.     

Jestem beznadziejna. – Udało mi się już osiągnąć …, mimo tak młodego wieku.

Jestem nic nie warta. – Moi znajomi cenią mnie za …

Nikt mnie  nie kocha. – Zależy mi na wzajemnym szacunku, nie zależy mi, aby  być z kimś na siłę tylko dla bycia z kimś. Nie chcę w tej sprawie kompromisów.

Co ze mnie za rodzic? – Nikt nie uczy nas jak być rodzicem, nie ma szkół. Postępuje zawsze tak, jak podpowiada mi moja intuicja. Kocham moje dzieci i chcę im to okazywać.

Nic nie osiągnę. – Udało mi się już …

Wszystko muszę robić sama … –  Jeden z moich pracowników może pomóc mi w tej czynności/w tym zadaniu.

Wszystko jest na mojej głowie, gdyż … –  Wystarczy, że poproszę/zdeleguję część zadań na …

Gdy już masz pozytywną wersję danego przekonania, to pomyśl, czy znasz ludzi/człowieka, którzy mają w sobie takie pozytywne przekonania?

Kto to jest?

Co oni/on/ona robią takiego, czego Ty nie robisz?

Jak oni/on/ona działają?

Jak się czują?

Jak podchodzą do podejmowanych wyzwań?

Jakie osiągają rezultaty?

Czego się możesz od nich nauczyć?

Czego chcesz się od nich nauczyć?

Etap 7 – Na koniec zrobimy linie czasu. Wyobraź sobie, że żyjesz z tym nowym przekonaniem od roku!

Co się przez ten czas zmieniło w Twoim życiu?

Co się zmieniło w sposobie Twojego działania>

Co w sposobie myślenia?

Co w sposobie zarządzania ludźmi?

Jakie emocje Ci teraz towarzyszą?

Poczuj to dobre uczucie, te emocje!

Jak Ci jest teraz z tą wizją?

Jak się teraz czujesz?

Co sobie myślisz?

Wyobraź sobie, że jesteś sobą z przyszłości – jak w reklamie J Jakich rad sobie udzielisz?

Etap 8 – Jesteś gotowa uwierzyć w pozytywną wersję przekonania?

Teraz decyzja należy do Ciebie.

Możesz zostać i tkwić przy swoim negatywnym przekonaniu. Już wiesz, co ono Tobie robi, jak się z nim czujesz i co Ci daje? Możesz tkwić w roli ofiary.

Możesz też codziennie budować w sobie wiarę w pozytywną alternatywę i szukać faktów na jej potwierdzenie. Możesz dążyć do zmiany. Możesz być scenarzystą i reżyserem swojego życia, swoich wyborów i swoich myśli.

Wybór jest tylko i wyłącznie Twój!

Pamiętaj, że przekonania determinują cel i efekt końcowy, który chcesz uzyskać, i na którym Ci naprawdę zależy. Właśnie pod warunkiem, ze Ci zależy. 🙂

Ważna uwaga na koniec.

Zmiana nie następuje w ciągu jednego tygodnia. Ugruntowanie pozytywnego przekonania wymaga czasu. Nie zrażaj się jednak, bo każdy ma swój indywidualny czas i swój rytm. Słuchaj siebie. Zaufaj intuicji. Próbuj, to nic nie boli! Z czasem będzie tych przekonać ograniczających coraz mniej, a Ty coraz łatwiej będziesz sobie z nimi radzić. Będziesz w stanie je zamieniać i to nie koniecznie pracując z nimi na piśmie. Będziesz w stanie zrobić to „w głowie” – jakby „na pamięć”.

Gdy negatywne myśli będą wracać, to nie wchodź w nie. Poświęć więcej uwagi na szukanie faktów wzmacniających pozytywną alternatywę.

Jeżeli jednak nie będziesz w stanie sama/sam sobie z tym poradzić, to pisz, dzwoń, będziemy to robić razem. Będę wybijać Cię z rytmu negatywnych myśli 🙂