Na początku lipca prowadziłam szkolenie w jednym z wyjątkowych call center. Wyjątkowych dlatego, że panowała tam wręcz rodzinna atmosfera mimo, że każdy miał świadomość nałożonego celu i konieczności realizacji planów sprzedażowych. Wyjątkowe było także to, że zarówno pracownicy jak i Manager mieli do siebie pełne zaufanie i dzięki temu tworzyli prawdziwy zespół. Nie grupę przypadkowych osób, tylko zespół ludzi, którzy mimo swoich własnych celów, dbali równie mocno o wspólny jasno określony cel. To pewnie właśnie to sprawiło, że  ludzie Ci wykazali się wyjątkową otwartością. Każdy z nich bez wyjątku był rządny wiedzy, wsłuchiwał się niemal w każde wypowiadane słowo, brał aktywny udział we wszystkich zaproponowanych przeze mnie ćwiczeniach i dzielił się przemyśleniami oraz tym, co zaobserwował lub zauważył podczas gier symulacyjnych. Cudowne było także to, że Ci ludzie, a większość z nich była po raz pierwszy na szkoleniu ze sprzedaży i obsługi klienta, wyciągali bardzo trafne wnioski i dawali mnóstwo nowych pomysłów do wykorzystania od razu w praktyce.

Z doświadczenia wiem, że pierwszy krok do każdego sukcesu, to otwartość. To właśnie otwartość pozwala usunąć blokady i otworzyć się na ogromny potencjał, który jest w każdym z nas. W coachingu uważa  się, że przyjęcie i zaakceptowanie tego, co nowe robi się na poziomie postaw i tożsamości. Ważne, aby zdawać sobie sprawę z faktu, że nie wygrywa się tym co już się wie. Wygrywa się tym, co do te pory było poza naszym zasięgiem i nagle mimo oporów próbujemy, ćwiczymy, wdrażamy i udoskonalamy to, aż staje się to naszą nieświadomą kompetencją. Kiedy w trakcie szkolenia lub na jego koniec zmieniają się ludzkie przekonania, kiedy drży coś w uczestnikach warsztatów i kiedy znikają mity lub obalają się dotychczasowe wyobrażenia, to wówczas jest ten moment który otwiera drogę na nowe doznania i nowe umiejętności, a w rezultacie i kompetencje. To jest ten moment, ta chwila, która uszczęśliwia i czyni pracownika bardziej skutecznym i jednocześnie bardziej uważnym. Przenosi takiego kogoś na wyższy poziom świadomości.

Dziękuję i jednocześnie gratuluję wszystkim uczestnikom tego szkolenia, że pozwoliliście sobie na to. Nie każdy bowiem ma odwagę zmierzyć się ze sobą i swoimi słabszymi stronami, a pracując na realnym materiale, pracowaliśmy na tych słabszych stronach. Odnaleźliście także Wasze mocne strony i dzięki temu wiecie, co należy wzmacniać i co pielęgnować. Bez takiej pełnej informacji o sobie, można się uczyć technik, można poznawać wciąż nowe narzędzia i robić to nieskutecznie. Bo tylko zdiagnozowanie tego co w nas słabe i mocne, a potem rozwijanie poszczególnych takich cech, przy eliminacji tych niepożądanych, daje możliwość rozwoju własnych umiejętności i kompetencji. Teraz wszystko zależy już od Was i od Waszej konsekwencji. Za ścianą, którą już przekroczyliście, jest nowy świat, nowi klienci, nowa całkiem przyjazna sprzedaż. Teraz wyznaczcie sobie małe cele i codziennie róbcie przynajmniej jeden krok do tego celu. O celach, ich wyznaczaniu i realizacji przeczytacie między innymi tu: http://katarzynaksiazkiewicz.pl/jak-wytrwac-w-noworocznym-postanowieniu-i-osiagnac-swoj-cel/

Pamiętajcie jedno – to jest Wasza praca na najbliższe tygodnie. Utrzymajcie radość z realizacji każdego nawet najmniejszego celu, który doprowadzi Was do tego głównego. Jestem niesamowicie dumna z tego, co już udało Wam się zrobić. Pamiętajcie również – nikt nie powiedział, że będzie łatwo i prosto. Tym bardziej, że ludzkie przekonania bardzo lubią się bronić zanim się zmienią. Ale co za przyjemność i satysfakcja, gdy to osiągniemy. Gdy własną pracą i konsekwencją zdobędziemy upragnioną zmianę, gdy wejdziemy na wyższy, albo wręcz najwyższy poziom. Wtedy powiemy sobie głośno – O tak! Warto było! <3

Tak jak mówiłam na szkoleniu, czekam na Wasze maile – dawajcie znać, jak Wam idzie wdrażanie tego, co sonie postanowiliście. 🙂 <3